13 sie 2015

#6 Poradnik

(c) ARACHNE 

NARRACJA
Witam serdecznie. Jest środa- dwunasty sierpnia, godzina 24, a co ja robię? Piszę poradnik, bo całkowicie zgubiłam się w czasie i wydawało mi się, że do czwartku jeszcze daleko! Nic dziwnego- przy takich temperaturach na dworze, temperaturze ciała i panujących wirusach, człowiek myśli tylko o tym, kiedy to się wreszcie skończy? Oczywiście...nie narzekamy, przechodzimy do tematu !

Dzisiejszy temat jest lekki, prosty i niezbyt długi. Co prawda nie jestem z niego zadowolona, ale... cóż lepszego mogłabym napisać o tej godzinie? Przechodzę do rzeczy !

Czasami od bloga odpychają nas takie rzeczy jak brak prostego, dopasowanego szablonu, nieciekawy dobór bohaterów, albo zły styl pisania. Również blogi, które nas przyciągają muzą mieć w sobie coś wyjątkowego.

Nie wiem jak wy, ale ja często, niemal zawsze zwracam uwagę na narrację. Jest to podstawowy, najważniejszy czynnik, który decyduje o komforcie czytania, a także pisania!

Narracja trzecioosobowa- czyli opis wydarzeń z perspektywy osoby trzeciej, widza, to najczęściej używany rodzaj narracji w blogosferze. Dlaczego? Ponieważ jest to najprostszy i najwygodniejszy sposób na utrzymanie tekstu w rydzach i nie gubienie się. To oczywiste, że łatwiej jest nam napisać, że dziewczyna Chrisa weszła do pokoju, w niezbyt odpowiednim momencie i całkowicie osłupiała, po tym, co zobaczyła, niż napisać to z perspektywy któregoś z dwójki tych bohaterów. Chodzi o to, że używając narracji trzecioosobowej mamy większe pole do popisu i na pewno dużo ułatwień, w postaci zdań złożonych, które ciężko jest skonstruować, gdy mówi się w pierwszej osobie.

Narracja pierwszoosobowa- czyli taka, w której opisuje się wydarzenia z własnej perspektywy, jest nieco rzadszą metodą pisania. Dlatego, że wymaga ona dużo czasu i uwagi, ponieważ pisząc coś z własnej perspektywy jest nam ciężej, niż opisując zdarzenia, które widziane są z boku. To oczywiste, po raz kolejny. Jest pewien plus tego rodzaju narracji- przyciąga czytelnika! Ja osobiście uwielbiam opowiadania z narracją pierwszoosobową, ponieważ są one płynne, obszerne, ciekawe! Ale sama piszę w trzeciej osobie - chyba się do tego nie nadaję.

Do obu z tych rodzajów pisania potrzeba wytrwałości i samodoskonalenia się. A oto kilka krótkich rad:

  • Używając narracji pierwszoosobowej, sprawdzaj, czy wszystkie opisy, na pewno są z perspektywy bohatera! To ważne, ponieważ często, kiedy używamy tego stylu, miesza nam się on z innym i wychodzi z tego brzydki miszmasz. 
  • Jeżeli twoje opowiadanie zawiera więcej niż jednego bohatera, opowiada losy kilku osób, używaj narracji trzecioosobowej! Dlaczego? Ponieważ przysłowiowo ' skakać z kwiatka na kwiatek ' pomiędzy bohaterami jest łatwiej i o niebo ładniej, pisząc w trzeciej osobie. Kiedy zdecydujemy się w takim przypadku na pierwszą osobę, będziemy zmuszeni do używania określeń, np. imion bohaterów, którzy akurat zdają relację, a to nie zawsze wygląda estetycznie.
  • Nie mieszaj narracji! Jeżeli decydujesz się na jedną, to używaj jej do końca, aby czytelnik się nie gubił!
  • Kiedy jednak zdecydujesz się na zmianę narracji - widocznie i estetycznie to odznacz, np. wstawiając jakiś akapit, albo wzór!
No dobrze, na dziś to chyba tyle. Króciutko, prawda? Cóż...mam ostatnio wiele na głowie, a do tego jakiś stop twórczy, który każe mi zaniedbywać wszystko dookoła mnie. Ostatni poradnik nie cieszył się popularnością, ani odzewem, a więc mam do was dwa pytania :
  • Czy nadal chcecie czytać serię poradników na naszym Katalogu?
  • Jeśli tak, to czy istnieją tematy, któe chcielibyście, aby zostały poruszone?
Proszę was o szczere odpowiedzi, to bardzo ułatwi mi życie i umili ostatnie tygodnie wakacji!
Do napisania!


5 komentarzy:

  1. Jest środa- dwunasty sierpnia
    Nic dziwnego- przy takich temperaturach
    trzecioosobowa- czyli
    pierwszoosobowa- czyli
    narracji- przyciąga
    Brakuje spacji. // Dywiz nie pełni funkcji myślnika. Od tego są pauza i półpauza.

    Oczywiście...nie narzekamy
    Cóż...mam ostatnio
    Brak spacji po wielokropku.

    tematu !
    rzeczy !
    Zbędna spacja przed wykrzyknikiem.

    nieciekawy dobór bohaterów, albo zły styl pisania.
    całkowicie osłupiała, po tym
    czy wszystkie opisy, na pewno są z perspektywy bohatera!
    wstawiając jakiś akapit, albo wzór!
    Ostatni poradnik nie cieszył się popularnością, ani odzewem
    Bez przecinka.

    Również blogi, które nas przyciągają muzą mieć w sobie coś wyjątkowego.
    Również blogi, które nas przyciągają, muszą mieć w sobie coś wyjątkowego. // Odkrywcze. :D

    ale ja często, niemal zawsze zwracam uwagę na narrację.
    Oddzielający wtrącenie przecinek przed zwracam.

    sposób na utrzymanie tekstu w rydzach
    I w borowikach. (W ryzach)

    Chodzi o to, że używając narracji trzecioosobowej mamy większe pole do popisu
    Oddzielający imiesłów przecinek przed mamy.

    w postaci zdań złożonych, które ciężko jest skonstruować, gdy mówi się w pierwszej osobie.
    Bzdura.

    ponieważ pisząc coś z własnej perspektywy jest nam ciężej
    Oddzielające imiesłów przecinki przed pisząc i jest.

    osobie - chyba
    narracji - widocznie
    Pauza lub półpauza zamiast dywizu.

    ' skakać z kwiatka na kwiatek '
    Zbędne spacje. // Niepoprawny cudzysłów.

    jakiś stop twórczy
    Metali ciężkich. (Zastój twórczy)

    pytania :
    Zbędna spacja przed dwukropkiem.

    któe
    Które.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wytknięcie mi błędów - kilka postów temu pisałam, że interpunkcja nie jest moją silną stroną i nie mam zamiaru znowu się z tego tłumaczyć :)

      Usuń
  2. Okeeej... Ogólnie jestem za zwracaniem uwagi na błędy, ale nie w takiej formie. W zasadzie dla mnie tu mamy przykład akcji "Przywalić się czegokolwiek, nawet jeśli nie ma większego znaczenia". Tak drobiazgowa to nawet ja nie jestem, a zwykle wredna ze mnie jędza, kiedy zdarza mi się coś krytykować -.-
    Tak czy inaczej, wrażliwość na błędy dobrze rozumiem, ale jaki cel miał ten komentarz? Nawiązanie do tematu? Nie sądzę. Powiedziałabym raczej, że komuś bardzo się nudziło i postanowił poszukać sobie "ofiary". W takim wypadku sama mam ochotę wepchnąć komuś (patrz - wyżej) słownik do gardła, bo takie gadanie...
    No cóż, tu nawet trudno coś dodać, a nie chcę zacząć przeklinać.
    ~*~
    Droga Doro, odzew mniejszy czy większy, to nie zmienia faktu, że (przynajmniej dla mnie) ten poradnik to bardzo dobry pomysł. Kwestia narracji... No cóż, to dość subiektywna sprawa i sądzę, że wszystko tak naprawdę zależy od autora. Nie da się ukryć, że jedna scena może wyglądać zupełnie inaczej, zależnie od tego w której osobie zdecydujemy się pisać. Narrator trzecioosobowy jest zwykle "wszechwiedzącym", choć z powodzeniem możemy skupić się na ograniczeniu się do mentalności jednej osoby, co zresztą wiem z doświadczenia. Z kolei pierwsza osoba wcale nie utrudnia pisania scen grupowych =)
    Temat ciekawy i podejrzewam, że - jak i wcześniej, w przypadku dyskusji "fan fiction" czy "autorskie, każdy będzie miał inne stanowisko, opinię i doświadczenia. Ja osobiście nie mam problemów z żadną z narracji, niemniej chyba pierwszoosobowa mimo wszystko będzie mi bliższa. No cóż, poza tym jak najbardziej można stosować je zamiennie, jeśli odpowiednio rozgraniczyć perspektywy, sytuacje i wprowadzić jakiś system. Mam na myśli to, by ujednolicić punkt widzenia poszczególnych bohaterów. Trzecia osoba może okazać się idealna, jeśli ktoś ma problem z wyczuciem się w postacie męskie, bądź gdy będziemy chcieli przedstawić coś, co dzieje się tam, gdzie nasz główny bohater nie może przebywać. Albo odwrotnie: nagłym wprowadzeniem pierwszej osoby możemy skutecznie wyróżnić sen albo wspomnieniem. najważniejsze, by nagle nie zacząć mieszać narracji w trakcie pisania, choć i z tym się spotykałam, kiedy to dotychczasowy narrator trzecioosobowy ni z tego, ni z owego zaczął opisywać własne przeżycia.
    Poradnik kontynuowałabym jak najbardziej. Swobodnie można znaleźć kilka tematów albo rozwinąć wcześniejsze, chociażby te dotyczące kwestii językowych czy interpunkcji. Kiedy warsztat leży, nawet najlepszy pomysł może umrzeć śmiercią naturalną =)

    Pozdrawiam,
    Nessa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są ludzie i ludziska, moja droga.
      Cóż, jak pisałam wcześniej, nie jestem ideałem. Ba! Daleko mi do kogoś, kto dobrze pisze! Więc poradniki są jakie są, nie powiem, że najcudowniejsze. Może uda mi się zwerbować kogoś do pomocy przy tym ;)
      Dziękuję Ci za opinię i, jak zwykle, się z nią zgadzam! Każdy uważa inaczej. Ja mogę jedynie wyrazić swoją opinię :)
      Do napisania!

      Usuń
  3. Hejo kochana! :3
    Przepraszam, że wpadam późno, ale wyjechałam i dopiero dzisiaj wróciłam ;)
    Ja osobiście piszę z narracji pierwszoosobowej. Według mnie akurat ta jest łatwiejsza, ale jak kto woli. Zgadzam się, że w trzecioosobowej jest większe pole do popisu. W końcu opisuje się świat oczami nie jednego bohaterka, ale kilku. Jak już wspomniałam, to piszę z narracji pierwszoosobowej, ale jak opisuję wydarzenie, które mają miejsce gdzieś indziej, to używam tej drugiej. Ostatnio tak pisałam i zauważyłam, że pisanie z narracji trzecioosobowej ( jejku! Ale się powtarzam! xD ) idzie mi nieźle i chyba następnym razem właśnie tej użyję :D Pamiętam, jak z tej perspektywy pisałam, a później nie mogłam przestawić się na pierwszoosobową xD
    Ja jak najbardziej chciałabym, byś wciąż publikowała poradniki. Zastanowię się i jak wpadnę na jakiś temat, to podam ;)
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń