26 paź 2014

[09] Nowe rodziały: 19.10 - 26.10

Chciałabym was poinformować o tym, ze aby wziąć udział w konkursie na Blog października trzeba napisać w zakładce Blog miesiąca taki komentarz:
Tytuł bloga:
Adres bloga:
 Autor:
Za kilka dni z blogami które się zgłosiły pojawi się ankieta jak to bywało wcześniej. Ta zmiana spowodowana jest tym ze jest więcej blogów w spisie.
Zgłosić dany blog może zarówno czytelnik jak i autor. Tak, wiec zapraszam serdecznie do wysyłania zgłoszeń
W tym tygodniu pojawiło się więcej niż zawsze rozdziałów. A o to one. 
 I can`t leave it all behind. 
I have to stand up to be stronger
 Miniaturka: "Ty jesteś moim panem, a ja Twoją panią. Ty serca mojego, a ja Twego... " cz.3 
 [...] Księżniczka zaczynała sprawiać wrażenie bardziej otwartej na rozmowę i dlaczego on nie miałby wykorzystać takiej szansy i jej lepiej nie poznać? Taka szansa mogła się już drugi raz, przynajmniej w najbliższej przyszłości nie trafić. Spędził cały wieczór i część nocy na rozmowie z nią, która zmieniła bardzo wiele... W końcu zaczęli sobie ufać i w zupełnie inny sposób postrzegać pewne sprawy...
 I can`t leave it all behind. 
I have to stand up to be stronger
 Rozdział: 15
 [...] W pewnym momencie mężczyzna nagle spojrzał prosto na mnie... Zaczerpnęłam głęboko powietrza, kiedy dostrzegłam jego oczy. Przecież to były oczy tego wampira z mojego snu! Tego wampira, który wtedy walczył z Edwardem. W moim śnie oczywiście... Jego obecnie czarne, z kilkoma czerwonymi refleksami oczy wpatrywały się we mnie z nienawiścią. Przypomniała mi się ta chwila z mojego snu, gdzie chwilę przed tym, jak Edward kazał mi uciekać, ten wampir spojrzał na mnie. Patrzył na mnie wtedy w ten sam sposób. Z taką samą wrogością i nienawiścią w oczach.
 Hybrid Diaries
 Rozdział: 7
 [...]Nagle usłyszałam dźwięk dzwoneczka umieszczonego przy drzwiach, który oznajmiał, że ktoś przyszedł. Zerknęłam w tamtą stronę i dostrzegłam wchodzących Caroline i Emmett'a.
- O, Bella! Co ty tutaj robisz?- krzyknął Emmett, podchodząc do mnie. Jejku, ale inteligentne pytanie. Bo co mogę robić sama w kwiaciarni i to za ladą?
- Pracuję. Od tygodnia- odpowiedziałam.
Chłopak spojrzał na mnie takim spojrzeniem, jakbym właśnie spadła z księżyca. Kurczę, on czasami jest naprawdę niedomyślny. Chyba, że tylko udaje. Ale po wieczorze spędzonym z Emmett'em jestem za tą pierwszą opcją.
 Love is a wild force
Rozdział: 9
"Rano przebudziły ją promienie słońca, które przedostawało się przez okno. Poczuła, że jej głowa jest oparta o coś innego niż poduszka. Otworzyła oczy i delikatnie spojrzała w górę. Zobaczyła twarz..."

"Czasem trzeba obejrzeć się za siebie, 
by zrozumieć to, co niesie przyszłość."
  Rozdział I
 - Jedno mnie martwi. - zaczął Alaric, marszcząc brwi.- Mamy w mieście wampira, który pustoszy całe osiedla. Policja jest bezsilna, tak samo jak ja i Enzo. Chodzimy teraz po mieście i wymazujemy ludziom jakiekolwiek wspomnienia związane z wampirami. Najgorsze jest to, że nie możemy dojść, kto to jest.
- Dziwne. - mruknąłem pod nosem. - Dwa miesiące temu, w Mystic Falls była taka sama sytuacja. Teraz wszystko się unormowało, ale sprawca nadal jest nieznany.
- Myślisz, że to może być ten sam wampir?- zapytał wskazując palcem na swój dom.
- Nie mam pojęcia Rick, ale zrobię wszystko, aby jakoś wam pomóc. - obiecałem przyjacielowi, czując, że to mój obowiązek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz