2 wrz 2015

Co, jeśli spotkasz na swojej drodze wampira part 3 - WYNIKI

Witam bardzo gorąco! W końcu nadszedł tak oczekiwany dzień - dzisiaj w końcu ogłoszenie wyników organizującego przez nas konkursu pt. " Co, jeśli spotkasz na swojej drodze wampira? " Jednak przed osiemnastą, bo udało mi się zdążyć na wcześniejszy autobus. Zapraszam!

Dla nie wtajemniczonych - w konkursie wzięło udział sześć osób, które nadesłało swoje prace, które przedstawię poniżej:


Na razie przedstawię opinię o poszczególnych opowiadaniach, które zostały pozostawione w ankiecie :
Czerwony hotel

  • Seks, seks i przekleństwa. Nic nieznaczące dialogi, które wnoszą... No właśnie, nic. Być może to moja zasługa, bo czytałam zdecydowanie zbyt wiele dobrych książek i opowiadań, więc teraz trudno mnie zadowolić, ale w tej historii naprawdę nie widzę niczego wartościowego! Przy ostatniej scenie czytelnik zaczyna pytać sam z siebie "Za jakie grzechy?!". Ogólnie autorka się nie popisała, bo czegoś tak pustego pod względem emocjonalnym od dawna nie widziałam.
  • Na początku opowiadanie zapowiadało się nawet interesująco - wątek tajemniczego hotelu i krążącego wokół niego legend z pewnością zaintrygował niejedną osób. Opisów było może I nawet nawet, jednak w tym wypadku im więcej się przeczytało, tym wrażenie niestety malało pod koniec opowiadania, przynajmniej u mnie. Nie lubię, kiedy w o opowiadaniu pojawiają się sceny rodem z jakiś filmów pornograficznych - a ta scena niewątpliwie przypominała mi taką jedną. No I dużo przekleństw, a tego w opowiadaniach nie lubię – kiedy są w takiej liczbie

Interlunium

  • To opowiadanie przypadło mi do gustu najbardziej spośród wszystkich nadesłanych. Uwielbiam opisy, duże ilości opisów, których tutaj jest pod dostatkiem. Może i troszkę za mało dialogów i dużo znaków zapytania dotyczących bohaterów i ich historii, ale i sam tytuł opowiadania, który daje wiele do myślenia. Dlaczego akurat nów ? Odnoszę wrażenie, że to niekoniecznie dlatego, że spotkanie Elizabeth z Thurstenem (nie wiem, czy to tak się jego imię pisze, jeśli zrobiłam jakiś błąd, to przepraszam) miało miejsce podczas nowiu, ale może jest związane z historią tajemniczego nieznajomego. Aż jestem ciekawa, dlaczego autor/ka nadał/a opowiadaniu taki, a nie inny tytuł. Może nam to wyjaśni? ;) No i nie ukrywam, że z chęcią przeczytałabym dalszą część tego opowiadania, jeśli byłoby to możliwe. Ogólnie gratuluję wspaniałego pomysłu i cicho liczę na bardzo dobry wynik tego opowiadania ;)

Kołek w serce

  • Eee... Historia na podstawie książki? Słabo, ale najwyraźniej pomysłów nie było. Na potrzeby konkursu chyba wypadałoby użyć czegoś więcej niż "gotowca", ale cóż...
  • Jedyne opowiadanie konkursowe, napisane w czasie teraźniejszym. Bardzo często spotykam się z opowiadaniami czy blogami pisanymi w czasie przeszłym. A i sama niezwykle rzadko gustuję w tego typu opowiadaniach, gdzie wszystko jest opisane w czasie teraźniejszym. Może to skutek zniechęcenia do tego typu opowiadań po sięgnięciu po książkę, która skutecznie mi to obrzydziła? Możliwe. Ale wracając do opowiadania. To zdecydowanie należy do moich faworytów. Ciekawa fabuła, ponadto plusem, jak dla mnie, jest to, że akcja została umiejscowiona w Polsce. Znaleźć opowiadanie z wampirem umiejscowione w Polsce to jak by znaleźć igłę w stogu siana. Niemniej opowiadanie bardzo ciekawe, tak jak i jego pierwsza część, którą miałam okazję przeczytać w poprzednim konkursie. Jednak rozczarowała mnie po części jedna rzecz - nie spodziewałam się, że wampir tam łatwo się podda. Nie ukrywam, że liczyłam na jakąś walkę albo to, że ten tam łatwo się nie podda. Niemniej zaskoczenie było, bo nie oczekiwałam takiego zakończenia.

Rycerz białej królowej

  • Opowiadanie ciekawe, jednak mam wrażenie, że było też po części pisane na podstawie jednej że znanych sag. Zagadnienia typu Hogwart nasuwają od razu, o jaką może chodzić - prawie wszyscy rozumieją. Niemniej fabuła ciekawa. Dawna Anglia, konflikt między dynastiami, a gdy dochodzi do tego magia i istoty paranormalne - pomysł na udane opowiadanie gotowe. Może nie wszyscy myślą, jak ja, ale osobiście historycznym maniakiem, który nie podszedł na profil humanistyczny tylko i wyłącznie przez niechęć do WOS - u. Ale wracając do opowiadania... Historia wciągająca i z pewnością nie jednego oczarowała. Czytając ją oczami widziałam to, co było to opisane, aż przypomniała mi się lekcja historii z moją ukochaną nauczycielką. Mnie też to opowiadanie oczarowało, jednak przez te związki z sagą o słynnym czarodzieju troszkę traci w moich oczach. Ale nie więcej.

Vampire Paradise

  • To opowiadanie jest jednym z moich faworytów. Autor/ka miał/a bardzo ciekawy pomysł na przedstawienie swojej wizji spotkania z wampirem. I ten świat, który każda że stron - Alverta oraz Maximo i Cedric, widzi po swojemu. Dla mnie pomysł jest bardzo interesujący, bo taki niecodzienny. Różne wizje świata i stwierdzenie, wypowiedziane przez Maxima, z którym osobiście się zgadzam - raj po prostu nie istnieje. Jedyną rzeczą, która podałabym jako minus tego opowiadania - często pojawiające się imię głównej bohaterki. Jak dla mnie, to nawet za często. Myślę, że stosowanie jej imienia na przemian z innymi określeniami, jak na przykład dziewczyna dałoby lepszy efekt. To samo z imionami wampirów. Niemniej opowiadanie bardzo ciekawe i gratuluję pomysłu.

Wampir

  • Co sądzę o... opowiadaniu. OPOWIADANIU. O-P-O-W-I-A-D-A-N-I-U!!! Cztery akapity to zdecydowanie nie jest opowiadanie...
  • Cóż, opowiadanie jest króciutkie i jak na mój gust, to za bardzo. Cztery akapity nie zawierają za wiele informacji. Taki wypadzik na polowanko w wykonaniu wampira. A szkoda, że nie jest dłuższe. Opowiadanie może i ma potencjał, jednak jest zdecydowanie za krótkie :/ Niemniej opisy ciekawe, sam pomysł w sumie także. Jednak ta długość... Cóż, zostawię to już.


I teraz pora na punktację. Punkty były liczone ręczne, bo jak wiadomo (osoby śledzące katalogowego shouta wiedzą) zdarzyły się osoby (nie jedna) głosujące wielokrotnie. Dlatego głosy liczyłam sama. Statystyki przedstawiają się następująco:

Czerwony hotel :  104
Interlunium:  130
Kołek w serce:  118
Rycerz białej królowej:  93
Vampire paradise:  86
Wampir: 81

Więc nie pozostaje mi nic innego, jak ogłosić wyniki:

I miejsce: Nessa z opowiadaniem “Interlunium”
II miejsce: Charlie Eileen z opowiadaniem “Kołek w serce”
III miejsce: Koneko z opowiadaniem “Czerwony hotel”
IV miejsce: A. z opowiadaniem “Rycerz białej królowej”
V miejsce: Dajmond z opowiadaniem “Vampire Paradise”
VI miejsce: Skyfallgirl z opowiadaniem “Wampir”

Serdecznie gratulujemy wszystkim, szczególnie zwycięzcom. Nessie gratulujemy już ponownej wygranej w naszym konkursie! Niedługo skontakuje się z Tobą Dora w celu omówienia szczegółów nagrody. A blogi laureatek pierwszych trzech miejsc przez dwa miesiące będą znajdowały się w kolumnie bocznej.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w naszym konkursie i zdradzę, że powoli szykujemy kolejny konkurs, który wystartuje może już w październiku!

4 komentarze:

  1. Ja? O.o
    *Wracam, by przeczytać wyniki raz jeszcze.*
    A więc... jednak ja.
    Jejku, bardzo się cieszę. Nie spodziewałam się, tym bardziej, że pomysł był równie spontaniczny, co i jego wykonanie. Sama byłam średnio zadowolona, a jednak... Dziękuję bardzo! Nie spodziewałam się, że opowiadane zostanie aż tak entuzjastycznie przyjęte.
    No cóż, to może od razu nawiążę do pytania, które wychwyciłam w opinii. Nie, tytuł w najmniejszym stopniu nie wiązał się wyłącznie z porą ich spotkania. Nów... Nów to ciemność - prawdziwa ciemność w środku noc, chociaż to może brzmieć paradoksalnie. To pustka, a tą bez wątpienia odczuwali moi bohaterowie, a zwłaszcza Liz, która straciła kogoś bliskiego podwójnie - najpierw odkrywając prawdziwą naturę Thursena, później z chwilą, w której ją zostawił.
    Jeśli chodzi o samo opowiadanie, nie planowałam jego kontynuacji - nie w takiej formie. Pomysł wziął się z planów mojej innej historii, ale uznałam, że podając imiona bohaterów i zdradzając zbyt wiele szczegółów, sama ograniczyłabym sobie pole do manewru, kiedy w końcu pozwolę sobie na na spisanie swoich autorskich pomysłów ;)
    Raz jeszcze dziękuję. No, dalej jestem zaskoczona *.*

    Nessa

    OdpowiedzUsuń
  2. Serio? : O To ja się naprodukowałam na dziesięć stron, pomyślałam sobie, że to cholernie mało i że wstyd w ogóle wysyłać, a tu nagle widzę, że opowiadania mają raptem po 2-3 strony! ;-; (głupia ja)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę zaskoczyły mnie wyniki konkursu... Obstawiałam, że wygra "Kołek w serce", bo naprawdę zasługiwał (nawet, jeżeli faktycznie na podstawie książki, to akurat to opowiadanie było najlepsze).
    Jeżeli idzie o moje, jest to tylko dodatek do ff-a, więc nigdy na wiele nie liczyłam, ale jest mi bardzo miło, że komuś się podobało ;).
    W ogóle chciałam pochwalić organizację konkursu. Wszystko odbyło się zgodnie z zapowiedziami, nie było opóźnień, a organizatorka była bardzo miła w wiadomościach mailowych. Chętnie spróbowałabym jeszcze kiedyś swoich sił, choćby tylko ze względu na dobre wrażenia. Mam tylko jedną sugestię: (co prawda czytałam na telefonie, ale nie sądzę, żeby wygląd tekstu różnił się aż tak z widokiem na kompie) zauważyłam, że opowiadania miały różne czcionki (nie pamiętam, jak było z wielkością) i interlinie. Takie rzeczy powinny być uwzględnione w regulaminie, ale to tylko taka rada na przyszłość.
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluję zwycięzcom :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Woah, ale mnie zjechali. Ale cóż, sama pewnie też bym zjechała takie opowiadanko. Właściwie pożałowałam wysłania tej pracy jakieś dwa tygodnie po tym, jak już wysłałam (ale składnia, nie ma co), ale było już za późno na pisanie czegoś nowego i nie chciałam robić zamieszania zmianami. Nieważne. Nie planowałam tej końcówki +18, sama wyszła i szczerze mówiąc, zainspirowała mnie książka Mastertona "Czerwony Hotel", gdzie jedna z głównych bohaterek miała sen, w którym znajduje się podobnie ubrana i uprawia seks z własnym, rodzonym bratem. Trochę mnie wyobraźnia poniosła. Upsik, bo nie wyszło to na moją korzyść.
    Zgodzę się z drugą opinią, że na początku wątek hotelu był interesujący, a potem zrobiło się beznadziejnie... Be-zna-dziej-nie. Racja. Ale trochę dziwi mnie fakt, że w obu opiniach było o przekleństwach, skoro było ich naprawdę mało. I z tego co pamiętam, tylko na początku.
    W każdym razie dziękuję za wszystkie głosy na mnie, i nawet za te niezbyt miłe opinie, bo dzięki temu wiem, czego unikać w przyszłości. :)
    No i gratuluję Nessie zwycięstwa! :)
    Również pragnę pochwalić administratorki - konkurs przeprowadziłyście świetnie. I myślę, że może w kolejnym (jeśli mi temat podpasuje) również się spotkamy. ;)
    I jako ostatnie pytanko: czy mogę ów pracę przerobić i dodać na własnego bloga?
    To chyba tyle, co chciałam powiedzieć.
    Pozdrawiam, Koneko

    OdpowiedzUsuń