(c) FORAIN z lost-souls-graphics.blogspot.com
Cześć kochani. Dzisiaj przychodzę do Was z długo wyczekiwanym wywiadem z Justyną B.- autorką bloga Rodzina Denverów. Zapytacie, dlaczego trwało to tyle czasu? Już odpowiadam! Ponieważ jest to pierwszy wywiad, który przeprowadziłam w postaci płynnej rozmowy, czyli przeprowadzałam go dwa dni. Z racji, jaką formę przyjął ten wywiad- przyjemnej, koleżeńskiej rozmowy- pozwoliłam sobie nie pomijać emotikon i innych środków wyrażania emocji. Cieszcie się tą rozmową razem ze mną!
Na wstępie chciałam Ci pogratulować wygrania w ankiecie, chociaż niektórzy twierdzili, że jest to z góry przesądzone. Dziękuję, że zgodziłaś się udzielić nam krótkiego wywiadu.
Bardzo dziękuję. :) Ja uważam, że teraz to już nie odnoszę nie wiadomo jakich sukcesów, tak... wręcz przeciętnie :P
Skoro twoja twórczość jest tak dobrze odbierana, to zgaduję, że jesteś obecna na blogspocie już sporo czasu. Możemy wiedzieć, kiedy zaczęłaś przygodę z tą platformą?
W zasadzie, to całe swoje blogowanie zaczęłam już w 2012 roku, ale powieść, którą publikowałam, nie miała zbyt wielu odbiorców, mimo iż była o podobnej tematyce. Ale wtedy byłam jeszcze młoda. XD Nie skupiałam się na opisach, emocjach i innych ważnych rzeczach, dlatego nie odnosiło to sukcesu. Natomiast Rodzinę Denverów tworzę od 2014. Dokładnie od 25 sierpnia 2014 roku :) Wtedy też pojawił się pierwszy wpis :D
To naprawdę kawał czasu. Twój blog ma już ponad rok, a mimo to nadal nieustannie tworzysz tą historię. Co najbardziej zachęca Cię do ciągłego pisania nowych rozdziałów?
Głównie komentarze czytelników :D Wiadomo, że to dla Nich tworzę :) Ale czasem zdarzają się chwilę, gdzie nic nie mogę stworzyć. Wtedy szukam weny w swoich piosenkach, innych książkach, albo czasami odstawiam wszystko i daję sobie odpocząć przez kilka dni od pisania :)
Ze względu na swój, trochę dziwny temat, szczególnie pomocnicze są tutaj melodie z filmów, albo wykonawcy tacy jak Audiomachine, czy Two steps from hell. A jeśli chodzi o jakieś filmy, to zdecydowanie pomaga mi Gra o Tron :D To jest mój faworyt :D I to są moje główne pomoce :P
Gra o tron? A więc są jakieś powiązania pomiędzy twoim blogiem a tą serią? Możesz wskazać jakieś podobieństwo? Albo chociaż coś, co chciałabyś, aby w twoim opowiadaniu było, jak z Gry o tron ? :D
Znaczy się, póki co to ja wykorzystuje tylko ciekawe motywy śmierci :D Jeszcze nie są opublikowane, ale w mojej głowie już takie plany się stroją :D No i w Grze o Tron jest ta walka właśnie o żelazny stołek, podobnie jak u mnie, z tym, że ja już duuużo wcześniej o planowałam zażartą walkę między Denverami o koronę. Jeszcze zanim oglądnęłam GoT i przeczytałam. Tak, że póki co to tylko te ciekawe sposoby na śmierć, chociaż momentami to nie wiem czy takie ciekawe i nowe jest odcinanie głowy... xd
Creepy! No dobrze, walka toczy się pomiędzy Denverami, a który z nich jest twoim ulubieńcem? Wiem, że to pytanie dosyć kłopotliwe, ale może z którymś z nich się utożsamiasz? Są miedzy wami jakieś podobieństwa, itp.?
Najbardziej oczywiście uwielbiam swojego Dylana Denvera i to jego najbardziej kreuję w powieści. Może nie od razu tworzyłam go na wzór siebie, ale część rzeczy z mojego charakteru jest podobna :)
W jakich trzech słowach opisałabyś swoją osobę?
Oooo tym pytaniem to mnie totalnie zagięłaś :D W zasadzie są to te najbardziej skryte, o których się nie mówi, i których się nie pokazuje. Jeśli je zdradzę, chyba wyjdę na totalną sadystkę i przyszłego mordercę :P
Teraz się przeraziłam. Aż tak mroczną duszę skrywasz? Tego bym się po Tobie nie spodziewała! :D No dobrze, to może chociaż wyjawisz nam jakie masz hobby, oprócz pisania ? :)
Kocham rysować <3 Ale jak na razie ogranicza się to tylko do szkiców ołówkami, gdyż nie potrafię dobrze cieniować kredkami :c Oprócz tego kocham konie i bardzo chciałabym posiadać swojego wierzchowca. To takie moje, kolejne z marzeń :D A tak odrobinkę, to lubię też budować domy, a później je elegancko i gustownie meblować (no przynajmniej według mnie xd) Choć, jak zwykle, moje umiejętności budownicze ograniczają się jedynie do słynnej gry z dzieciństwa The sims :D
Czyli jesteś osobą bardzo kreatywną! Jak, pomiędzy tą kreatywnością, udaje ci się znaleźć czas na bloga? Masz może wyznaczone jakieś pory dnia, albo dni tygodnia, kiedy siadasz do pisania? :)
Nie bardzo XD Tworzę wtedy, gdy mam wenę :D Często jak już mnie złapie, to piszę tak do 1-2 w nocy, a później odsypiam godzinkę w autobusie xD Jakoś od miesiąca, stało się to moim rytuałem :D Natomiast czasu na rysunki mam niewiele :c Ostatni mój obrazek, tworzy się już dwa miesiące, więc to też obrazuje, że nigdy nie mam na nic czasu :X
Co najbardziej lubisz rysować? Odnajdujesz się a martwej naturze, czy np. w portretach? :D Czy są to tylko wytwory twojej bujnej wyobraźni? :D
Raczej portrety :D Nie przepadam za martwą naturą :P
No dobrze. A więc na sam koniec chciałabym zapytać, czy jesteś w stanie zdradzić nam jakieś pikantne fakty z przyszłości bohaterów Rodziny Denverów? Jeśli nie chcesz zdradzać szczegółów, to może jakieś powierzchowne informacje? No wiesz, dla fanów! :D
Hm, hm :D Na pewno z każdym rozdziałem będzie coraz więcej informacji o samym Dylanie, ale także przejdę w końcu do głównego wątku, czyli całej walki o władzę. Poza tym, mogę zdradzić, że ojciec Dylana żyje i ma się dobrze i na pewno go poznamy :D Oprócz tego planuję... tak jakby oszpecić niektórych z bohaterów, a kilku może zginąć :D No i oczywiście planuję też więcej zagadek i niewyjaśnionych tajemnic z Rodu Denverów ^^
Czyli emocje, tajemnice, dreszcz i przede wszystkim masa wspaniałej historii do opowiedzenia! Bardzo dziękuję Ci za ten osobliwy wywiad. Mam nadzieję, że będziemy miały okazję jeszcze nie raz porozmawiać. Trzymaj się! ♥
Na dziś to tyle. Mam nadzieję, że wywiad wam się podobał. Mi osobiście bardzo miło rozmawiało się z Justyną B. Do następnego ! :*
świetny wywiad pozdrawiam
OdpowiedzUsuń